Prywatny obraz Indii

Anna Kubielas i Piotr Andrzej Głogowski

Tajemniczy świat orientu w dalszym ciągu fascynuje. Z tego tez powodu, każda pozycja książkowa pojawiająca się na rynku o tematyce indyjskiej jest niezmiernie wyczekiwana przez fanów tego wielobarwnego subkontynentu. Oczekują oni nowych spostrzeżeń autorów na temat życia Indusów, nie tylko szeroko opisanej już strefy sacrum, lecz coraz częściej profanum, w szczególności wydarzeń politycznych, społecznych oraz gospodarczych. W książce „Imperium boga Hanumana” ostatnie oczekiwanie nie zostaje zaspokojone, aczkolwiek należy pamiętać, iż nie taki był zamiar. Ponadto, jeśli czytelnik myśli, że niniejsza lektura odkryje przed nim wszystkie indyjskie karty – jest w błędzie. Jak mówi autor „w Indiach wszystko jest takie bardziej, znaczniej, mocniej i głębiej”, tak jest również i w tej książce. Ponadto – co nieczęsto się zdarza – tytuł trafnie definiuje zawartość, bowiem tak jak Hanuman jest obecny w domostwach niezależnie od statusu materialnego, tak podróż przez Indie Piotra Kłodkowskiego również nie ogranicza się do jednego tylko przystanku.

Autorem „Imperium boga Hanumana. Indie w trzech odsłonach” jest były Ambasador Polski w Indiach z akredytacją w Nepalu, Bangladeszu, na Sri Lance i Malediwach w latach 2009-2014, profesor UJ dr hab. Piotr Kłodkowski. Orientalista, akademik, podróżnik, gawędziarz, nagradzany pisarz oraz dyplomata. To niezwykłe połączenie pasji oraz obowiązków pozwoliło autorowi stworzyć ponadwymiarowy obraz współczesnych Indii, który w bardzo osobisty sposób przelał na papier.

„Imperium…” składa się z tytułowych trzech części. Pierwsza z nich opisuje władców oraz Indie pod ich rządami. Kłodkowski zabiera nas w podróż w czasie po Indiach, cofa się w przeszłość o kilka dni, a czasem kilkaset lat rysując wydarzenia oraz postaci związane z aktualnymi wydarzeniami, między innymi z Narendrą Modim, a także Indyjskim Kongresem Narodowym. Kolorytu wydarzeniom i postaciom dodają anegdoty i historie z faktycznych przeżyć i spotkań autora ze wspomnianymi osobistościami. Owe smaczki czyta się z zapartym tchem i niekrytą zazdrością. Kłodkowski stara się być obiektywny – przedstawiając postać Modiego nie ukrywa jego przeszłości związanej z RSS, nie szczędzi też cierpkich słów komentując wprowadzenie stanu wyjątkowego przez Indirę Gandhi. Mogłoby się wydawać, iż z racji zawodu autora ten właśnie rozdział okaże się być najbardziej wyrazistym, jednakże tak nie jest. Kłodkowski nie zamienia go w polityczną epopeję, co należy niewątpliwie docenić. W części drugiej autor opowiada o mozaice Indii przytaczając w pewnym momencie wymowny cytat Shashi Tharoora: „Indie składają się wyłącznie z mniejszości: wielu rozmaitych mniejszości: językowych, etnicznych i religijnych (…). Ta różnorodność istniała od setek lat i stanowi nieusuwalny element naszej tożsamości”. W mozaice tej znajduje się również bogata historia subkontynentu, brytyjska ekspansja i podboje, krwawy podział kraju oraz polski biskup Władysław Zaleski, założyciel pierwszego seminarium katolickiego w Indiach. Rozdział ten szczególnie przypadnie do gustu osobom, które chciałyby lepiej zrozumieć to państwo, liczące ponad miliard mieszkańców – co zwłaszcza z polskiej perspektywy może wydać się niepojęte. W części trzeciej autor opisuje artystyczną stronę Indii. Czytelnik odkrywa polskiego artystę Stefana Norblina, nadwornego malarza maharadżów, a następnie wielobarwny i głośny świat show-biznesu ulokowanego w Bombaju. Opowieść o Bollywood nie skupia się tylko na królewskich posiadłościach indyjskich mega gwiazd. Kłodkowski, dzięki swojej towarzyskiej osobowości, nawiązuje przyjacielską relację z Cesarzem Bollywood – Amitabhem Bachchanem – który to przedstawia drugi wymiar indyjskiego świata kina: „chcemy tym ludziom dać chwilę oddechu, żeby się uśmiechnęli, oderwali od swoich bolączek i zanurzyli w kolorowej materii filmu”.

„Imperium boga Hanumana” jest niewątpliwym uzupełnieniem wiedzy o Indiach. Informacje oraz przedstawione opinie prezentują szerokie spektrum aktualnej sytuacji społeczno – politycznej tego, niebagatela, ponad miliardowego kraju. Wędrując po kartach książki chce się zanurzyć razem z autorem „Imperium…” w ciszy świątyni Hanumana, porozmawiać z Modim o przyszłości Indii, udać się na Khan Market poplotkować ze sklepikarzami, znaleźć w historii Indii swoich rodaków, którzy zapomniani na polskiej ziemi zaszczytnie przysłużyli się Indiom, a przede wszystkim chce się posłuchać diagnozy indyjskiego społeczeństwa z ust Cesarza Bollywood.